Dla Ewy

Piękne dni zaczęły się w Tiszacsege...

Kocham Cię - jak

* * *

Kocham Cię, tak jak nitka kocha igłę,
     wiedząc, że wspólnie mogą wyszyć piękny wzór,
     a bez niej - pozostanie tylko nawinięta na szpulkę
     i co najwyżej może sobie wszystko poplątać.

Kocham Cię, tak jak kropla rosy kocha płatek róży,
     który może napoić całą sobą,
     i z której blaskiem wspólnie zalśnić jak klejnot,
     zanim zniknie w świetle dnia.

Kocham Cię, tak jak pustynia kocha słońce,
     którego żar roztapia jej duszę do dna,
     i bez którego jej piękno w ogóle nie istnieje.

Kocham Cię, tak jak wiatr kocha żagle,
     którym nadaje mocy, by pokonały fale,
     aby poznały cały przestwór świata

Kocham Cię, tak jak jodła kocha odległą turnię,
     gdy obie w milczeniu trwają koło siebie,
     choć nie mogą się zbliżyć, jednak ze sobą związane,
     obie jednako wspinają się ku niebu.

Kocham Cię, tak jak woda kocha wino, a wino wodę,
     gdy raz zostały złączone, już nie istnieją bez siebie,
     nawet gdy je rozlejesz do dwóch oddzielnych kieliszków.

Kocham Cię ...
To wszystko może zbyt skomplikowane,
     więc powiem Ci tylko jeszcze:

Kocham Cię, tak jak mężczyzna swą kobietę.

14 II 2000